6 sierpnia 2017

Dwuwymiarowa teoria odniesienia

(Przed lekturą tego wpisu warto zapoznać się z tekstem „Opisowa teoria odniesienia Gottloba Fregego” oraz „Przyczynowa teoria odniesienia Saula Kripkego”.)

Większość filozofów języka zgadza się z argumentami Saula Kripkego przeciwko opisowej teorii odniesienia. Niektórzy uważają jednak, że argumenty te prowadzą do nieintuicyjnego wniosku, że nasza wiedza o ludziach i obiektach nie odgrywa żadnej roli w ustalaniu odniesienia nazw własnych i rodzajowych. Wydaje się, że aby skutecznie odnieść się na przykład do odtwórcy roli Terminatora przy pomocy nazwy własnej Arnold Schwarzenegger musimy jednak wiedzieć coś o Arnoldzie Schwarzeneggerze. Podobnie, jeśli nasz słuchacz ma odgadnąć, kogo mamy ma myśli używając nazwy Arnold Schwarzenegger, słuchacz ów powinien wiedzieć coś na temat tego znanego aktora. Ta intuicja prowadzi nas z powrotem do poglądów Gottloba Fregego, który twierdził, że znajomość cech (intensji) powiązanych z osobami i przedmiotami jest istotna w ustalaniu odniesienia (ekstensji). Główny zarzut Kripkego przeciwko przeciwko temu poglądowi mówi, że nazwy odnoszą się skutecznie do osób i przedmiotów, nawet jeśli użytkownicy mają niepełną lub błędną wiedzę na temat tychże, a także odnoszą się skutecznie w innych możliwych światach, w których osoby i przedmioty mają inne intensje niż te, które posiadają w naszym świecie.