19 grudnia 2010

Metafora i metonimia

Metafora (lub przenośnia)

W artykule "The contemporary theory of metaphor" (1993) George Lakoff wymienia kilka twierdzeń na temat metafory, które "tradycyjne" języko- i literaturoznawstwo przyjmuje bez dowodu, m.in.:

  • Zwykły, codzienny język jest całkowicie dosłowny, nie ma w nim miejsca na metaforę.
  • Wszystkie pojęcia można zrozumieć dosłownie, tj. bez używania metafor.
  • Jedynie dosłowne wypowiedzi mogą być prawdziwe lub fałszywe.
  • Wszystkie definicje w naszym "mentalnym słowniku" są dosłowne, czyli niemetaforyczne.

Innymi słowy, metafora jest własnością języka i to języka wysokiego, wyszukanego lub używanego w jakiś nietypowy sposób. Znajdziemy ją w poezji, prozie literackiej, w mowach retorycznych, w żartach językowych, lecz nie w codziennym języku używanym na ulicy, bądź w sklepie.

Cios temu poglądowi zadali w 1980 roku wspomniany już George Lakoff i Mark Johnson. W swojej książce Metaphors We Live By (w Polsce ukazała się jako Metafory w naszym życiu) stworzyli teorię metafory pojęciowej (zwanej też konceptualną), będącą alternatywą dla ówczesnych poglądów oraz jednym z fundamentów rodzącego się wówczas językoznawstwa kognitywnego. Autorzy ci zanegowali wszystkie z powyższych "tradycyjnych" twierdzeń dotyczących metafory. Dowiedli oni, że metafory występują w języku codziennym, gdyż wiele zwykłych wypowiedzi po prostu nie da się zrozumieć dosłownie. Cóż, na przykład, dosłownie oznacza zdanie Nie mam czasu? Czy czas można "mieć" w sensie dosłownym, tak jak posiada się samochód, książkę lub telewizor? Wszyscy rozumieją jednak co oznacza "mieć czas", zdanie nie jest więc bezsensowne czy niezrozumiałe. Zdanie ma sens jedynie, gdy przyjmiemy rozumienie przenośne - czas można metaforycznie "wyobrazić sobie" (lub bardziej technicznie: skonceptualizować) jako materialny przedmiot lub ograniczony zasób i wówczas możliwe jest, by czas (metaforycznie) posiadać.

Kolejnym odkryciem Lakoffa i Johnsona jest to, że metafora nie występuje jedynie w języku, lecz jest procesem myślowym. Mówiąc prosto, nie jest tak, że mówimy metaforami, lecz myślimy nimi, a pojawiają się one w języku jedynie dlatego, że język jest odzwierciedleniem myśli. Nie jest tak, że wypowiadając zdanie Nie mam czasu ograniczamy się do mówienia o czasie jako o ograniczonym zasobie - metafora kryje się głębiej, co oznacza, że mówiący naprawdę myśli o czasie jako o ograniczonym zasobie! Co więcej, metafora może realnie determinować zachowanie człowieka; nietrudno przecież wyobrazić sobie człowieka, który rzeczywiście działa tak, jakby posiadał jakąś mierzalną ilość czasu i niezwykle ją sobie cenił. Jestem pewien, że każdy z nas wpadł kiedyś w złość na myśl o tym, że ktoś lub coś "zmarnowało jego" czas, bądź "zabrało" mu cenne godziny, dni lub tygodnie. W sytuacjach takich myślimy, mówimy, zachowujemy się i czujemy tak, jakby czas był cennym zasobem, który możemy posiadać i stracić.

Metafora pojęciowa
Rys. 1. Odwzorowanie metaforyczne. Kliknij, aby powiększyć.

Metafora jest więc sposobem rozumienia jednej rzeczy poprzez inną rzecz (np. rozumienia pojęcia 'czas' poprzez pojęcie 'ograniczony zasób'). Jeśli całą posiadaną przez danego człowieka wiedzę o jakimś pojęciu wyobrazimy sobie jako pewien obszar (nazywany domeną poznawczą), metafora jest odwzorowaniem pewnej części domeny (zwanej domeną docelową) w innej domenie (zwanej domeną źródłową, patrz rys. powyżej). Tak więc metaforą jest na przykład odwzorowaniem pojęcia 'ograniczony zasób' w domenie CZAS, jak w zdaniach Nie mam czasu, Zmarnowałem czas na niepotrzebną podróż, Tym zagraniem chce kupić sobie trochę czasu itp. Odwzorowanie takie nigdy nie jest kompletne ani stuprocentowo dokładne, tj. na przykład pewnych aspektów 'czasu' nie oddaje się w metaforycznie poprzez pojęcie 'ograniczony zasób', a nie wszystko co wiąże się z ograniczonymi zasobami jest automatycznie powiązane z czasem. Chociaż w pewnych sytuacjach rzeczywiście wygodnie jest myśleć o czasie jako o zasobie, nie możemy z czasem robić wszystkiego, co zrobić można z prawdziwym zasobem, np. czasu nie da się (nawet w sensie metaforycznym) składować, pakować lub przewozić z miejsca na miejsce. Odwzorowanie metaforyczne jest więc zawsze częściowe.

Jak już wspomniałem, metafora nie jest zjawiskiem językowym, a konceptualnym. Oznacza to, że może ujawniać się nie tylko w języku, lecz także w innym rodzajach znaków, na przykład w znakach graficznych. Przykładem metafory graficznej może być symbol recyklingu przedstawiony obok. W tym przypadku proces recyklingu, czyli powtórnego wykorzystywania różnego rodzaju tworzyw, jest przedstawiony graficznie i metaforycznie jako powracanie do tego samego miejsca w przestrzeni - podążając za strzałkami znaku, poruszamy się cyklicznie w obrębie pewnego obszaru. Recykling jednak nie polega na tym, że odzyskane tworzywa trafiają do tego samego miejsca, w których zostały zużyte; chodzi raczej o to, że odzyskane tworzywa "powracają" do stanu używalności i mogą być ponownie wykorzystywane. Innymi słowy, znak recyklingu opiera się na metaforze STAN MATERIAŁU TO MIEJSCE W PRZESTRZENI, która odwzorowuje pojęcie 'przestrzeń' w domenie docelowej STAN MATERIAŁU.

Metonimia (lub zamiennia)

"Stare szkoły" języko- i literaturoznawstwa definiują metonimię jako "figurę retoryczną mającą na celu zastąpienie nazwy jakiegoś przedmiotu lub zjawiska nazwą innego, pozostającego z nim w uchwytnej zależności" (polska Wikipedia). Metonimią posługujemy się więc mówiąc Czytam Słowackiego lub Mam cię w komórce, gdyż w pierwszym przypadku chodzi o utwory autorstwa Słowackiego, a nie samego poetę, a w drugim o numer telefonu, względnie inne dane teleadresowe, a nie, rzecz jasna, samego człowieka.

Podobnie jak w przypadku metafory, metonimię uznawało się (i często nadal się uznaje) za zjawisko czysto językowe. Lecz jak zauważyli Lakoff i Johnson we wspomnianej już książce, metonimia, podobnie jak metafora, jest zjawiskiem pojęciowym, czyli jest raczej sposobem myślenia o świecie, a nie jedynie mówienia o nim. Gdy mówimy więc Nasz program potrzebuje nowych twarzy, mówimy, rzecz jasna, o ludziach. Lecz fakt, że poprzez metonimię TWARZ ZAMIAST OSOBY odnosimy się do ludzi mówiąc o ich twarzach, wskazuje, że chodzi nam przede wszystkim o pewien konkretny aspekt osoby (tutaj twarz, którą można łatwo rozpoznać w telewizji). Podobnie gdy mówimy CERN gromadzi najtęższe mózgi światowej fizyki metonimia MÓZG ZAMIAST OSOBY wskazuje, że chodzi tu o wiedzę naukową pracowników CERN, a nie o, dla przykładu, ich umiejętności żonglerskie :) Powyższe przykłady są realizacjami bardziej ogólnej i bardzo powszechnej metonimii CZĘŚĆ ZAMIAST CAŁOŚCI (zwanej czasem synekdochą).

Metonimia pojęciowa
Rys. 2. Odwzorowanie metonimiczne. Kliknij, aby powiększyć

W przeciwieństwie do metafory, która działa w dwóch domenach poznawczych, metonimia działa tylko w jednej (patrz rys. 2). Odwzorowanie metonimiczne łączy więc obszary w jednej domenie, tworząc skojarzenia najbardziej odpowiadające danej sytuacji (np. kojarząc naukowców z ich mózgami, a prezenterów telewizyjnych z ich twarzami).

Podobnie jak metafora, metonimia może manifestować się również poza językiem, np. w znakach graficznych. Dobrym przykładem jest tu znak zakazu palenia. Interpretowany dosłownie, tj. niemetonimicznie, znak ten zakazywałby jedynie dymiącego papierosa (gdyż tylko to jest "dosłownie" przedstawione na obrazku). Wiemy jednak, że rzeczywistości znak zakazuje całej czynności palenia (która jako taka na obrazku nie widnieje). W tym przypadku, metonimia kojarzy przedmiot wykorzystywany w czynności (dymiący papieros), z samą czynnością (palenie).

Metafora i metonimia są zjawiskami pojęciowymi, tj. są sposobem myślenia o świecie, i manifestują się w różnych rodzajach przekazów semiotycznych (wypowiedzi językowe, znaki graficzne itp.). Nie pojawiają się one jedynie z wyszukanych i niecodziennych kontekstach, jak poezja lub mowy retoryczne, lecz stanowią element codziennego języka i powszechnie stosowanych znaków. Nie oznacza to, oczywiście, że metafora i metonimia są widoczne na pierwszy rzut oka - z wieloma z nich obcujemy tak często, że "opatrzyły" i "osłuchały się" nam do tego stopnia, że przekazy na nich oparte często traktujemy jako stuprocentowo dosłowne.

Źródła:
  • Lakoff, G. (1993) “The contemporary theory of metaphor.” w: Ortony, A. (red.) Metaphor and Thought. str. 202-229.
  • Lakoff, G. i Johnson, M. (1980) Metaphors We Live By. Chicago i Londyn: University of Chicago Press.
  • "Metonimia" w: Wikipedia [internet], dostępne pod http://pl.wikipedia.org/wiki/Metonimia [pobrano 14.09.2010]. 

Zobacz też:

Licencja Creative Commons
Obrazki na tej stronie pochodzą z Open Clipart Library i umieszczone są w Domenie publicznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz